NOCLEGI
ROZKŁADY
Policjanci zatrzymali oszustów i odzyskali blisko 150 tys. zł
Asp. szt. Marcin Józwik z KPP w Łukowie podał, że na początku tygodnia do 85-letniego mieszkańca Łukowa zadzwonił oszust podający się za jego syna. Opowiedział o rzekomym wypadku drogowym, zatrzymaniu i zapytał o pieniądze na kaucję.
Po kilkunastu minutach do zmanipulowanego 85-latka przyszedł młody mężczyzna przedstawiający się jako osobisty adwokat jego syna. Mężczyzna przekazał mu reklamówkę, w której było blisko 150 tys. zł w gotówce i złota biżuteria na kaucję.
Kiedy 85-latek zadzwonił do swojego prawdziwego syna zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i stracił oszczędności życia. O sprawie została zawiadomiona policja.
Współpracując ze stołeczną policją kryminalni z Łukowa ustalili, że związek z oszustwem może mieć mieszkający w pobliżu Warszawy 44-latek, 15-latek i 16-latka. Podczas zatrzymania twierdzili, że nie mają nic wspólnego ze sprawą. Policja odzyskała biżuterię i praktycznie całą gotówkę.
"Jeszcze tego samego dnia 44-latek trafił do łukowskiej komendy i usłyszał zarzuty w prokuraturze. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności" – poinformował Józwik. Natomiast nastolatkami zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Jak przekazała asp. Katarzyna Bigos z KPP w Opolu Lubelskim, w środę do jednego z banków w powiecie opolskim zgłosiła się 49-letnia kobieta, która chciała zaciągnąć 160 tys. zł kredytu. W trakcie pobytu w placówce zadzwonił do niej mężczyzna, który mówił, że jej konto jest zagrożone i musi zaciągnąć kredyt. Połączenie odebrała pracownica banku, zorientowała się, że rozmawia z oszustem i powiadomiła policję.
Asp. Joanna Klimek z KPP w Biłgoraju zakomunikowała, że również w środę na policję zgłosiła się 39-letnia mieszkanka powiatu bialskiego. Wyjaśniła, że odebrała telefon od mężczyzny podającego się za "pracownika banku", który wmówił jej, że musi przelać swoje pieniądze na nowe bezpieczne konta. "W wyniku manipulacji oszusta dokonała kilku przelewów na prawie 120 tys. zł" – dodała.
Policja apeluje o zachowanie ostrożności w kontaktach z nieznajomymi i przestrzega przed próbami oszustwa.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ apiech/
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
